* * *
czekaliśmy na ciebie
mówię mu gdy mija nas w pędzie
zaraz potem powietrze drży na nowo
obudzone po drzemce
i przez chwilę sama nie jestem pewna
czy to on czy my jedziemy
potem znowu rozpęd
wyścig z ptakami
i jakiś pan co idzie z psem na spacer
w innej rzeczywistości
pociąg opóźniony o 5 minut
słyszę
mówię mu gdy mija nas w pędzie
zaraz potem powietrze drży na nowo
obudzone po drzemce
i przez chwilę sama nie jestem pewna
czy to on czy my jedziemy
potem znowu rozpęd
wyścig z ptakami
i jakiś pan co idzie z psem na spacer
w innej rzeczywistości
pociąg opóźniony o 5 minut
słyszę
Komentarze
Prześlij komentarz