prywatny koszmar

czuję się jakbym żyła w koszmarze
w którym łypią na mnie ludzkie stwory
spojrzeniami przesyconymi kpiną
nie lubią mnie
ale mimo to tłumnie otaczają
a ja mogę tylko domyślać się po co
i wiem
bo gdy otrząsam się wreszcie z transu lunatyka
to nie ma ani ich
ani mnie

Komentarze

To się czyta:

* * *

* * *

Haśka