* * *
patykowate drzewa
na myśl przywodzące płótna Corota
swoją nagością jesienną
swym tańcem niezdarnym
przypominają bardziej las zapałek
co trawiony ogniem pożądania płonie
ale nie
to tylko zachodzące słońce
i liście złotoczerwone
ścielące ścieżkę stopom
co końcem są patykowatych ciał
Komentarze
Prześlij komentarz