* * *
moje dłonie nie nadają się do dotyku
oduczone czułości drętwieją
moje dłonie zdatne już tylko do gestykulacji
usta moje nie do pocałunków
lecz deklamacji bądź monologów
choć częściej przecież milczą
w harmonii z dłońmi
leżącymi
wieczorem podtrzymującymi sennie opadającą głowę
Komentarze
Prześlij komentarz