* * *
otwieram okno bo i tak
zabije nas miłości brak
szacunku brak
uśmiechu brak
i wulgarności w ustach smak
otwieram okno no i cóż
już wolę tego smogu kurz
niż znów fałszywy wyziew czuć
a w myślach wciąż domysły snuć
czy to mój wróg czy anioł stróż
otwieram okno bo i tak
zabije nas miłości brak
szacunku brak
uśmiechu brak
i wulgarności w ustach smak
otwieram okno no i cóż
już wolę tego smogu kurz
niż znów fałszywy wyziew czuć
a w myślach wciąż domysły snuć
czy to mój wróg czy anioł stróż
Komentarze
Prześlij komentarz