* * *

jesteś szumiącą muszlą
którą przykładam do ucha
by usłyszeć twój szum
twoje słowa
ranię policzek
ułamaną krawędzią
kruchym brzegiem
który osypuje się
i wpada w moje włosy
uczepiony
w akcie rozpaczy
i szum
przeradza się w melodyjny krzyk
śpiew łabędzia
ale nie wiem już czy to ty krzyczysz
czy ja

Komentarze

To się czyta:

* * *

* * *

Haśka