* * *
porozumiewamy się uśmiechami
krótkimi jak błyśnięcia przed burzą
dyskretnymi niczym ten rzucany z ram przez Mona Lisę
uśmiechy te są słodsze niż martini asti
upajające mocniej niż fresco
droższe mi niż chianti
napełnię nimi kieliszek
samotnie kosztować będę
delektować się
odurzającym zmysły bukietem
Komentarze
Prześlij komentarz