* * *
bądź moim symbolem
w który ubiorę się wieczorem
potem gdy wyjdę do ogrodu
ćmy będą łasić się do mnie
uderzać skrzydłami
niby bijąc brawo
pięknemu księżycowi
tak naprawdę moim powiekom opuszczonym
nie mówmy o tym nikomu
bo jakże słodko jest mieć sekret
zatajony przez brutalnym światem
Komentarze
Prześlij komentarz