na zawsze

pamiętam jak bardzo się martwiłam
zasypiając znowu w ciszy
ogłuszającej jak uderzenia umierającego serca

pamiętam strach przed tym że to już na zawsze
że nie będzie więcej zdań
a nawet pojedynczych słów

teraz jest dobrze
ale niepokój czai się jak polujący drapieżnik
bo przecież czy cokolwiek może być już
na zawsze?

Komentarze

To się czyta:

* * *

* * *

Haśka