* * *
nienawidzę tej skóry
co tak ciasno obłapia
a na nosie schodzi
nienawidzę oniryzmu
a tak szybko zapadam w sen
co wieczór co chwilę
nienawidzę twojej twarzy
a gładzę jej malarską fakturę
codziennie bez oporów
taka jestem
hipokrytka
i muszę spoglądać w to lustro
spoglądać w tę twarz
muszę
bo taka jestem
Komentarze
Prześlij komentarz