czwarta róża

był
nie ma
nie minęła nawet godzina
a wszystko zniknęło
wyszedł
zostawiwszy tylko swój zapach
w rogu poduszki

zdziwiła mnie ta szybkość przemijania
więc siedzę i wpatruję się bezmyślnie
w czerwoną różę
która nie zdążyła jeszcze uschnąć z tęsknoty

Komentarze

To się czyta:

* * *

* * *

Haśka