* * *

chwytają za głowę i nurzają w błotnistej dorosłości
polewają detergentem niewinność i wyobraźnię
zamykają w klatce i karmią cyframi
kopią w brzuch aż wypluty zostanie cały cukier

a potem trzeba już tylko przywyknąć
dla naszego dobra

już wiem skąd tyle nastoletniego bólu i smutku
rozpaczy
na którą narzekają dorośli
mimo że ciągle z brody kapią im ostatnie krople dzieciństwa

Komentarze

To się czyta:

* * *

* * *

Haśka