Tryptyk toksyczny
I
toksyny w powietrzu
gryzący dym
szara mgła przysłaniająca słońce
w chemicznych oparach twoja postać
spowita czernią
jej długi cień kładzie się na ziemi
dosięga moich stóp
II
dym drażni moje oczy
dym wpada do moich płuc
dym gryzie mnie w gardle
dym to jedyne co czuję moimi zmysłami
moje oczy
moje płuca
moje gardło
moje zmysły
twój dym
III
brud z powietrza osiada na (mojej) twarzy
jedna samotna łza cicho wypływa spod zaciśniętych powiek
zostawia mokry ślad na zakurzonym policzku
w jej błyszczącej powierzchni odbija się cienki księżyc
który dopiero co wzeszedł na niebo i nie nauczył się jeszcze
współczucia
Komentarze
Prześlij komentarz