jedenasta róża

to sztywniałam
to więdłam
kwitłam
by zrzucić pachnące płatki
i było mi tak ciepło
tak błogo
że gdy ujrzałam nagą łodygę
wzdrygnęłam się
bo tak łatwo zatracić się w teraźniejszości

Komentarze

To się czyta:

* * *

* * *

Haśka