jedenasta róża
to sztywniałam
to więdłam
kwitłam
by zrzucić pachnące płatki
i było mi tak ciepło
tak błogo
że gdy ujrzałam nagą łodygę
wzdrygnęłam się
bo tak łatwo zatracić się w teraźniejszości
to więdłam
kwitłam
by zrzucić pachnące płatki
i było mi tak ciepło
tak błogo
że gdy ujrzałam nagą łodygę
wzdrygnęłam się
bo tak łatwo zatracić się w teraźniejszości
Komentarze
Prześlij komentarz