* * *

wracam z innego świata
lepszego życia
bezpieczniejszego
niż to co tutaj

tam ludzie pili płynny miód
myli się w mleku
a kto złorzeczył
zasypiał w szarym cieniu

chóry śpiewały przejmująco
marzenia mieszały się z rzeczywistością
puch otulał moją głowę
a ja mrugałam otwierając wolno powieki

musiałam wrócić tu na ziemię tu do życia
pełnego hipokryzji niepewności i przemocy
i nikt nie stoi w szarym cieniu
nie rozpoznasz złego

wróćmy do miodu mleka i puchu

za rogiem czeka nożownik

Komentarze

To się czyta:

* * *

* * *

Haśka