* * *
nie słucham
nie mogę już przyjąć więcej słów
bo nie wychodzą ze mnie
by zachować równowagę
czasem
próbuję je wypchać
wycisnąć
ale opierają się
bronią nieustannie
patrzycie na mnie
litościwie
na niemowę
wstydliwego odludka
nie słucham
nie mogę już przyjąć więcej słów
bo nie wychodzą ze mnie
by zachować równowagę
czasem
próbuję je wypchać
wycisnąć
ale opierają się
bronią nieustannie
patrzycie na mnie
litościwie
na niemowę
wstydliwego odludka
Komentarze
Prześlij komentarz